22 odpowiedzi w tym temacie

[Mario]

To nie tak do końca, bo twoja polska firma aby uzyskać pieniądze od niemieckiej podaje godziny przepracowane przez spawaczy. To jest podstawa do uzyskania pieniędzy. Niewiem ilu was tam pracowało ale dajmy na to że 20 spawaczy razy nadgodziny to niezła kwota się robi i bez faktury nikt tego nie zapłaci bo nie odliczy kosztów. Żadna firma nie poszła by na to żeby to na czarno zapłacić

[Bu-cyrus]

. W styczniu nie zapłacono mi za żadne nadgodziny a było ich 52h tylko zabrano mi je do banku na poczet wyjazdu.

..nie masz racji ...bank godzin to normalne zasady w naszym KP

Pracę w godzinach nadliczbowych pracodawca jest zobowiązany zrekompensować pracownikowi czasem wolnym albo dodatkowym wynagrodzeniem. Udzielenie czasu wolnego w zamian za pracę w godzinach nadliczbowych zwalnia pracodawcę z obowiązku wypłaty pracownikowi 50% lub 100% dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.

...pracodawca ma min. 6 miesięcy na ich rozliczenie...

[tombak25]

bylo nas tam 9. Polska firma podawała godziny ponieważ po wyspawaniu elementu w tym przypadku byly to muldy musieliśmy wypełnić "aufstrag" na którym był wyszczególniony czas w jakim mamy się wyrobić z wyspawaniem elementu.Potem po podpisaniu przez spawacza tego aufstragu podpisywal się na nim brygadzista i kopia szla do kierownika kontraktu na podstawie której obliczał on wyrobienie spawacza a orginał szedł do niemca na podstawie którego niemiec płacił firmie za robote. Tam było tak że przeliczali 9 godzin na minuty robocze i żadali od spawacza 90% wyrobienia tych minut czyli 9h to 540min a 90% z tego to 486min i tyle trzeba było wyrobić na dniówke. Bu-cyrus a co teraz jak ja ani nie wziąłęm za te nadgodziny kasy ani nie odebralem sobie ich jako dni wolne?