Skocz do zawartości


Zdjęcie

Egzamin IWE


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 chochoł

chochoł

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 88 postów

Napisano 19 sierpnia 2014 - 16:45

Czy ktoś orientuje się jak wygląda sytuacja w przypadku nieprzystąpienia do egzaminu końcowego IWE w wyznaczonym terminie? Oczywiście trzeba zapłacić za kolejne podejście ale z nieoficjalnego źródła słyszałem, że Instytut potrafi w takiej sytuacji wpisać na kolejny termin np za rok.

Może ktoś spotkał się osobiście bądź w swojej grupie z taką sytuacją?

 

 



#2 WeldX

WeldX

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 19 sierpnia 2014 - 18:35

Jak nie przystąpisz w terminie to go tracisz..zostają Ci chyba 2 i płacisz później  za termin + 50% . Ale na "poprawkę" masz 15 miesięcy od ostatniego terminu.

Ale chyba było coś, że na zdanie masz 2 lata od zakończenia kursu. Poszukaj na stronach instytutu - tam był kiedyś taki opis dokładnie co i jak.



#3 chochoł

chochoł

    Zaawansowany

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 88 postów

Napisano 19 sierpnia 2014 - 21:03

Opis na stronie IS czytałem już wcześniej i jest dokładnie tak jak piszesz. Chodziło mi bardziej o zwyczaje tam panujące. Nie ukrywam iż wolałbym przystąpić do egzaminu za 6 miesięcy niż np za 12. Jak nadmieniłem wyżej , słyszałem że są "cięci" na tych co się nie pojawią na terminie.



#4 WeldX

WeldX

    Weteran

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 464 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 20 sierpnia 2014 - 06:29

Zawsze coś Ci mogło wypaść ... nir ma reguły czy są "cięci" czy nie ...

#5 gosciu.jasniak

gosciu.jasniak

    Nowicjusz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 8 postów

Napisano 21 sierpnia 2014 - 16:29

U mnie na egzaminie był facet który kombinował. Powinien zdawać z kursem moduł wcześniejszy ale załatwił sobie zdawanie z naszym ( podobno chorobowe).

Ale nie wyszło mu to na dobre - oblał na dwóch testach. Raczej nie mścili się na nim porostu miał za mało procent.

Faktem jest ,że nie można podpaść komisji bo potrafią drążyć dziurę w brzuchu. Na nich nie ma reguły. Mnie też gnębili na jednym pytaniu ale jak wybroniłem się to już było ok. Życze powodzenia.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych